Polskie firmy coraz częściej nawiązują współpracę z firmami międzynarodowymi, a także coraz więcej firm międzynarodowych zakłada swoje filie w Polsce. W tej sytuacji od pracowników coraz częściej wymagana jest bardzo dobra znajomość języków obcych. Niestety nie zawsze umiejętności językowe pracowników nie zawsze odpowiadają potrzebom pracodawców, dlatego firmy coraz częściej decydują się na organizowanie kursów i szkoleń językowych dla swoich pracowników.
Powszechnie występującym problemem w organizacji kursów i szkoleń językowych jest niska frekwencja uczestników. Szkolenia językowe dla pracowników są bardzo dobrym dodatkiem motywującym, jednak zdarza się niestety też tak, że po pierwszym skoku motywacji, zapał uczestników lekko opada. Można temu zaradzić na kilka sposobów, aby podnieść frekwencję, a tym samym efektywność szkoleń językowych.
Najbardziej dyskusyjnym zagadnieniem jest możliwość nauki na terenie firmy, w której pracownicy pracują na co dzień. Jest to najczęściej wybierane rozwiązanie przez firmy zamawiające szkolenia językowe, jednak trzeba pamiętać, że może mieć to wpływ na ogólną frekwencję pracowników. Prawdopodobieństwo rezygnacji z zajęć językowych z powodu nagłego ważnego zadania służbowego jest dość wysokie.
Mając świadomość zagrożenia wynikającego z obowiązków służbowych, już na wstępnym etapie organizacji szkolenia językowego, czyli w momencie ustalania harmonogramu, warto zastanowić się w jakich dniach tygodnia i godzinach jest najmniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia tzw. nagłych zdarzeń, które mogłyby zakłócić pracownikom możliwość wzięcia udziału w zajęciach językowych. Kolejnym kluczowym elementem jest ustalanie składu grup. Oprócz poziomu językowego, który jest oczywiście elementem decydującym, warto przemyśleć skład grup pod kątem tzw. nagłych zadań służbowych. Może istnieje możliwość takiego dobrania składu osobowego grup, aby zminimalizować brak możliwości uczestnictwa pracownika w szkoleniu językowym.
Kolejnym rozwiązaniem jest wprowadzenie współfinansowania szkoleń językowych pomiędzy firmę i pracowników. Nawet jeśli finansowanie miałoby być bardzo niskie na poziomie 50-60 zł miesięcznie to udowodniono, że przynosi bardzo dobre rezultaty. To rozwiązanie działa, ponieważ z powodów psychologicznym ludzie, którzy płacą za szkolenia językowe, nawet niewielkie kwoty, rzadziej opuszczają zajęcia, ponieważ postrzegają je za bardziej wartościowe.
Można też wprowadzić podpisywanie umów lojalnościowych, które zobowiązują pracownika do zwrotu kosztów szkolenia językowego, jeśli dana osoba opuści określoną liczbę godzin. Innym elementem, który może mieć wpływ na motywację i frekwencję pracownika na zajęciach językowych, są postępy w nauce. Mogą być one również bezpośrednio powiązane z ewentualnym finansowaniem szkolenia językowego przez pracownika. Najczęściej pracodawca finansujący szkolenie językowe wraz z firmą szkoleniową ustalają minimalny poziom wyników egzaminów semestralnych i rocznych uzyskanych przez pracowników, poniżej którego uczestnik szkolenia językowego jest zobowiązany pokryć jego koszt, w części lub w całości. Ustalony poziom oraz ewentualne koszty są podawane uczestnikom w momencie rozpoczęcia szkolenia językowego .
Frekwencja w zajęciach językowych bardzo przekłada się na jakość przyswojonej wiedzy i umiejętności. Podczas szkoleń językowych aktywne uczestnictwo w zajęciach jest kluczowe z punktu widzenia opanowania materiału i przećwiczenia go w praktyce. Osoby często opuszczające zajęcia często automatycznie osiągają mniej satysfakcjonujące wyniki w testach końcowych, co niestety przekłada się na niższy zwrot z inwestycji, który ponosi pracodawca. Z tego powodu zaleca się już w momencie podjęcia decyzji o inwestycji w umiejętności językowe pracowników, aby pracodawca wraz z firmą realizującą szkolenie językowe, wspólnie opracowali plan utrzymywania wysokiej frekwencji pracowników na zajęciach językowych.